Wiosenne lewicy rozmowy
Lew dał głos. Miau, albo chciał.
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
Mateuszu, którzy to nasi? Bo już się pogubiłam. |
 |
 |
Kaju… a co to znaczy nasi? Podobno ci, co górą, ale kto teraz jest górą? |
 |
 |
 |
 |
Mam wrażenie, że „nasza” góra zrobiła zwrot o 180°. |
 |
 |
Chyba wokół poziomej osi – wszystko stanęło na głowie. |
 |
 |
 |
 |
Mam dziwne wrażenie, że to była bezrefleksyjna chęć pokazania się. Że jesteśmy, istniejemy – my Lewica. |
 |
 |
Ja nie wiem, kto ma rację. Przeczuwam. Ale do czego kto zmierza, co chce osiągnąć i w jaki sposób – nic z tego nie rozumiem. |
 |
 |
 |
 |
Może to tylko wiosenne roztrzepotanie? |
 |
 |
Wiosna – cieplejszy wieje wiatr,
Wiosna – znów nam ubyło lat,
Wiosna, wiosna w koło, rozkwitły bzy. |
 |
 |
 |
 |
A może tęsknota za wiosną (przy obecnych temperaturach) zakłóca jasność widzenia? |
 |
 |
Zaskakujący atak krótkowzroczności… |
 |
 |
Rating: 5.0/5. From 3 votes.
Please wait...
Facebook Comments